Światowe Dni Młodzieży już za trzy i pół miesiąca, a Częstochowa, którą chce odwiedzić papież Franciszek, ma kłopot ze sfinansowaniem tego wydarzenia. Miasto nie ma pieniędzy na tak kosztowne spotkanie, a w przeciwieństwie do Krakowa, nie otrzyma ich z budżetu państwa. - Do tej pory nie otrzymaliśmy środków związanych z wizytą papieża - mówi Krzysztof Matyjaszczyk, prezydent Częstochowy. - Dla nas jest to również budowa całego zaplecza logistycznego, aby każdy mógł dotrzeć na spotkanie z papieżem - tłumaczy paulin, ojciec Robert Jasiulewicz.