– Każdy populistyczny wpis szanuję – powiedział wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń, zapytany w programie "Newsroom" o apel Władysława Kosiniaka–Kamysza, który chce obniżenia cen paliw o połowę. Gdy lider PSL przemawiał na konferencji, ceny na stacji Orlen spadły o 15 groszy, co uchwyciły kamery. – Niezwykle zgrabna koincydencja, nic mi nie wiadomo, aby tak działały na rynek wypowiedzi pana Kosiniaka–Kamysza – powiedział Soboń. – Ceny paliw nie zależą od decyzji właścicielskich Orlenu, tylko od sytuacji na rynku.
prezesjeśli ceny na giełdach są najważniejsze to dlaczego gdy ceny za baryłkę wynosiły 100 usd paliwo było tańsze niz za pisu przy cenach światowych 80 usd