Grupa zachodnich turystów została zaatakowana w Afganistanie. W wiozący ich pojazd trafił pocisk moździerzowy. W skład grupy wchodzili Amerykanie, Brytyjczycy i Niemiec. Rzecznik talibów, którzy przyznali się do zamachu oświadczył, że turyści zostali zabici. Zaprzeczają temu lokalne władze.