9 maja 1987 roku tuż obok warszawskiego lotniska, w Lesie Kabackim, rozbił się samolot IŁ-62M "Tadeusz Kościuszko" należący do PLL LOT. Na pokładzie maszyny lecącej do Nowego Jorku znajdowały się 183 osoby - 172 pasażerów i 11 członków załogi. Nikt nie przeżył zderzenia samolotu z ziemią. To największa pod względem liczby ofiar katastrofa w historii polskiego lotnictwa. We wtorek na miejscu tragedii spotkali się bliscy ofiar. Wspomnienie o wydarzeniach sprzed 30 lat wciąż wywołuje w nich silne emocje.